1. O tym jak poszedłem po prośbie

Na formularzu kontaktowym S24 3 dni temu napisałem taką oto prośbę do pp. właścicieli S24:

„Szanowni Państwo – P.P. właściciele Salonu24.pl Uprzejmie Proszę o odblokowanie możliwości przeglądania przez zalogowanych, oraz niezalogowanych użytkowników – czytelników – wszystkich komentarzy autorów blogów – przyciskiem „moje komentarze”– czyli możliwości zapoznania się nie tylko z notkami autora, ale również z jego wszystkimi komentarzami.Proszę również o umożliwienie dla zalogowanych, oraz niezalogowanych użytkowników – czytelników – przeczytania wszystkich komentarzy wszystkich komentatorów S24 – szczególnie tych komentarzy sprzed 03.01.17 r. – było to możliwe przed zmianą – „wszystkie komentarze komentatora x„. Prośbę swoją motywuję tym, że cały zestaw komentarzy danego autora jest bardzo cennym uzupełniniem jego twórczości jako autora, jest jej integralną częścią. I tak jak notki plus wszystkie komentarze danego autora, tak samo zbiór całości komentarzy – w przypadku komentatora – stanowią o jego dorobku na S24 z punktu widzenia innych użytkowników Salonu, jak również dla czytelników.Prośbę swoją kieruję do Państwa w imieniu swoim, ale mam nadzieję, że wielu użytkowników i czytelników Salonu24.pl również myśli podobnie. Z góry dziękuję za przychylenie się do mojej prośby.”

Do tej pory odpowiedzi nie otrzymałem. Poczekam jeszcze trochę, może się namyślą i odpowiedzą mi, a może nawet zrobią to, o co proszę. Może w tym logiki i realizmu nie ma, ale sam chcę się przekonać jak postąpią. A bez takiej prośby nie wiedziałbym tego (tak bardziej „na własnej skórze”) – jakie mają podejście do wyautowanych z S24 autorów, komentatorów i również czytelników.

Druga sprawa –  skoro pp. właściciele S24 „porzucili” dawną formułę, nawet z całą szatą graficzną, funkcjonalnością, z tymi wszystkimi „bebechami” techniczno-informatycznymi itp., to może im to jest już niepotrzebne (wraz z całą dawną bazą komentarzy komentatorów). No bo po co im np. x tys. komentarzy komentatorów piszących o 10.04.10? Albo o innych ważnych kwestiach. To są dla nich przecież niepotrzebne już śmieci. Czy jest jakiś sposób, żeby to wszystko jakoś „odzyskać”, odkupić(?). Oprócz nazwy i domeny, oczywiście. Bo tak właściwie – to cały dawny S24 – jest informacją (bitami) na jakichś serwerach.

17.01.2017,  23:06

 

6 myśli na temat “1. O tym jak poszedłem po prośbie”

  1. Juz pare dni temu na s24 pojaeil sie tekst Adminow, ze przywroca komentarze z powodu wielkiego zainteresowania nimi;) Wejdz na s24, to znajdziesz ten tekst.Ja to tez tu wkleilam.

    Polubienie

  2. Dla mnie są istotne wyłącznie komentarze sprzed zmiany. I to ta opcja „komentarze wszystkie” – autorów, oraz przede wszystkim – komentatorów, bo te zostały zmielone całkowicie (co w nich było takiego „strasznego”?). Chciałbym się mylić, ale oni tylko chcą przywrócić możliwość przeczytania komentarzy SWOICH własnych – dla danego, konkretnego autora i wyłącznie dla niego, niestety. Tak to widzę.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do jaskiniowiec Anuluj pisanie odpowiedzi